Witajcie człowieki ! (to takie powitanie specjalne xD)
Po kilkunastu minutach obudziłam się w zamknięciu. Nie wiedziałam gdzie jestem, było strasznie ciemno, lecz nie wiedziałam co to to było, to niebieskie coś, ale pomyślałam sobie niech zapali się światło - i zapaliło się, potem pomyślałam niech otworzą się drzwi - i się otworzyły. Obok nich stała Julia i się śmiała. Spytałam: - Czemu się śmiejesz?
- To mój sekret. Jakby coś za 33 sekundy wybuchnie ten budynek.
Ciągnąc ją za rękę, i uciekając jak najdalej z budynku, powiedziałam:
- Nigdy nie miałaś przede mną tajemnic...
- Tak wiem... Dobrze. Jestem wróżką od zawsze.
Po tym na jej ciele pojawiły się piękne białe skrzydła i.... Odleciałyśmy. W locie zapytałam się:
- A Ci faceci? Co z nimi...
- Spalili się.
- Gdzie lecimy? - spytałam.
- Do mojej krainy.
- Nie wracamy do domu ?
- Nie znam drogi... - powiedziała ze smutkiem.
A potem opowiedziałam jej o moim czarowaniu.
Była bardzo zaskoczona.
Potem powiedziała mi że...
CDN
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz