Siem.
To ja Martyna, specjalnie napisałam siem... Aha wiem post nie na temat, ale u was też tak jest ?
Dziś i ostatnio nie mam pomysłu na opowiadania :c
Jutro wywiadówka, długo mnie nie będzie XD a może ?
Ten post będzie o tym czemu nie lubię szkoły...
1. Kible... Tak kible, moja była koleżanka zawsze jak chciała ze mną rozmawiać to tak, chodź idziemy do kibelka pogadać. Czy kibel to kawiarnia ? XD. Dlaczego nie chodzę nawet siku na przerwie ? Bo zawsze jest z no nie wiem 10 osób i się wstydzę...
2. Nauczyciele. Nie nie i nie to nie chodzi że są chamami, oceniają nas po wyglądzie jak się ubieramy no bez jaj! A sami nas uczą żeby nie oceniać po wyglądzie...
3. Sklepik, pewnie w każdej szkole jest mroczne miejsce o nazwie sklepik gdzie najtańsza rzecz kosztuje 2 zł, ma ona nazwę sklepik. Czemu go nie lubię ? Ponieważ wszyscy się wpychają i przez takie coś miałam gorączkę...
U was też tak jest ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz